Coż, lato powoli się kończy – zaraz zacznie się jesień i tak naprawdę wyjazd na ten późny urlop może się po prostu nie udać. Dlatego też, warto jest zawczasu się udać na wyjazd – ponieważ teraz jest praktycznie ostatni dzwonek na to. Dlatego też – gdzie najlepiej jest znaleźć miejsce na wypoczynek na ostatnie dni lata?

Balaton
Węgry to ostatnio bardzo atrakcyjny kierunek wypoczynku dla Polaków, nic w końcu w tym dziwnego, ponieważ czujemy się bezpiecznie, kiedy jedziemy na wakacje do rodziny. Chyba nie musimy tu wspominać o tym, że nasze dwa narody są bardzo ze sobą spokrewnione, więc nic dziwnego, że nasze stosunki układają się na tyle dobrze, że oba nasze narody akceptują swoich turystów – nawet w dobie końca pierwszej fali koronawirusa. No ale nie tylko więzy rodzinne są powodem, dla którego tak wiele polaków uczęszcza nad Balaton. Kolejnym powodem jest również dość niska ilość zachorowań na koronawirusa na Węgrzech, więc ryzyko, że zarazimy się chińską pandemią akurat tam, jest na szczęście dość niewielkie.
Polskie (i Czeskie góry)
Co prawda ,,pepiczki” średnio nas lubią (my zresztą ich też) jednakże wizyta w górach na pewno nam nie zaszkodzi – w końcu dopiero ostatnio góry zyskują aż tak dużą popularność. Wyjazd w takie miejsca jak Zawoja bądź Szklarska Poręba może naprawdę dobrze wpłynąć na nasze zdrowie – a dodatkowo taki wyjazd nie będzie zbyt ryzykowny dla naszego zdrowia – w końcu na szlaku na pewno spotkamy o wiele mniej osób, niż na przykład nad Polskim morzem. Naturalnie jeśli przekraczamy granicę od strony Śląska, to powinniśmy uważać na kontrolę graniczną – Czesi bardzo niechętnie przepuszczają ludzi, ze względu na to, że akurat w tym rejonie koronawirus rozwija się najprężniej, no i ciężko jest im wytłumaczyć, że to akurat wina tego, że taka sytuacja jest wywołana przez kopalnie, gdzie klimat jest zupełnie inny, niż na powierzchni, a tak naprawdę Śląsk pod realnym względem mało się różni od innych rejonów Polski.
Źródło : https://arti.org.pl/